J.A.

Jestem A.  Z zamiłowania zajmuję się penetrowaniem mózgu, by poznać jego najdalsze zakamarki. Fascynuję się więc gwałtem na umyśle. W praktyce studiuję kognitywistykę na UAM w Poznaniu. Aby na studiowaniu moja praktyka się nie kończyła, założyłem bloga. Neuronalnie powstało po to, abym mógł zgłębiać tajemnice tego kawałka mięsa pod czaszką i zaglądać w każdą jego bruzdę.

Wszystko zaczęło się od zainteresowania technikami efektywnej nauki, które z czasem zaczęły osadzać na solidnych, naukowych podstawach. Kognitywistyka skierowała moją uwagę na zagadnienia pamięci i koncentracji, czyli, ogólnie rzecz biorąc, neurodydaktyki. Im dłużej trwa moje przecieranie szlaków (neuronalnych), tym granice moich zainteresowań stają się coraz mniej wyraźne, horyzonty stają się coraz szersze, a lista interesujących mnie zagadnień się wydłuża.

Znajdziesz więc tutaj nie tylko instrukcję dotyczącą używania mózgu (szkoda by było, gdyby tak leżał i gnił), ale i plan jego budowy oraz spis skrzywień, fobii, upodobań, nawyków, strategii i wszystkiego tego, co sprawia, że jesteśmy tacy popraprani. No a jeśli tego wszystkiego nie znajdziesz, to wiedz, że się staram i nad tym pracuję!

Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Jestem tutaj, aby prowokować (przede wszystkim siebie) do myślenia i pobudzać moją ciekawość w aktywny sposób. Praktycznie rzecz biorąc jesteś na wysypisku skutków moich poszukiwań, obserwacji, refleksji i notatek. Przy okazji staram się dzielić tym w sposób przystępny, aby (jeśli już tu ktoś trafi) dało się to czytać, a nawet czytało się to dobrze, A jeżeli znajdziesz tutaj coś dla siebie i zostaniesz na dłużej, to tym lepiej.

Moje monologi znajdziesz na blogu. Moje komentarze i najświeższą aktywność na facebooku. Dialogu można szukać na neuronalnie@gmail.com

Peace, love and rape your brain!